Poszukując najlepszych odpowiedników z języka naturalnego dla funktorów logicznych swoją uwagę zwróciłam na spójnik tudzież. Jego normatywnymi synonimami są: i, oraz, a także. Spójnik tudzież nadaje się na odpowiednik funktora koniunkcji w logice. Jednak można wskazać także przykłady z różnych tekstów, w których tudzież jest używany w znaczeniu: lub, albo. W tych niepoprawnych użyciach tudzież jest odpowiednikiem zarówno alternatywy zwykłej jak i rozłącznej.
W artykule omawiam kwestię odniesienia przedmiotowego zasady, przez niektórych nazywanej „prawem Kanta” (Kant’s Law), która głosi, że jeżeli dana osoba powinna uczynić X, to może ona uczynić X. Twierdzę, że reguła ta nie znajduje zastosowania u człowieka jako zjawiska, lecz odnosi się wyłącznie do człowieka jako noumenu. Pokazuję, że o ile będziemy traktować podmiot Kantowski jako jednolity punkt odniesienia dla tej zasady, o tyle uwikłamy się w sprzeczność w interpretacji tekstu Kanta, ponieważ wtedy będzie on twierdzić zarówno, że człowiek powinien spełniać swoje obowiązki, dane że może to robić, jak i że imperatyw kategoryczny przedkłada prawo niezależnie od tego, czy człowiek jest w stanie mu sprostać, czy nie.
Tu Weiming (ur. w 1940 r.) jest jednym z najbardziej znanych żyjących konfucjanistów. Artykuł zawiera omówienie jego poglądów na temat współczesnego oblicza konfucjanizmu, wyłożonych w eseju Confucius: The Embodiment of Faith in Humanity. Autor komentuje tę propozycję z punktu widzenia chrześcijaństwa i tradycji filozoficznej Zachodu.
Autor odróżnia sposoby odniesienia się jednostki do swej grupy macierzystej (rodziny, plemienia, narodu). Odróżnia solidarność z narodem (parapatriotyzm, patriotyzm, nacjonalizm) oraz brak solidarności (indywidualizm, kosmopolityzm, internacjonalizm). Swą uwagę skupia na różnicy pomiędzy patriotyzmem a nacjonalizmem. Dla nacjonalistów wartością najwyższą jest potęga narodu. Nacjonaliści domagają się, aby wszyscy członkowie narodu poświęcili wszystkie swe siły umacnianiu narodowej potęgi. Dla patriotów wartością – jedynie naczelną – jest chwała ojczyzny. W zakończeniu autor pokazuje formy patriotyzmu podczas wojny oraz podczas pokoju.
Tekst ma na celu omówienie polemiki Bogusława Wolniewicza z abolicjonizmem naturalistycznym. Na początku omówiony zostaje podział stanowisk wobec kary głównej, a następnie argumenty abolicjonistów naturalistycznych. Głównymi cechami tych ostatnich są utylitaryzm, antropologiczny melioryzm i antynatywizm. Zupełnie w innym duchu są argumenty Wolniewicza: uznaje on koncepcję równej odpłaty jako jedyną możliwą do konsekwentnej obrony koncepcję sprawiedliwości (rygoryzm). Jego stanowisko cechuje pejoryzm i natywizm. Na końcu podjęty zostaje problem utrzymania koncepcji wolności i odpowiedzialności na gruncie radykalnego antropologicznego natywizmu. W celu naświetlenia problemu zostaje przywołana koncepcja tragizmu Henryka Elzenberga.
Zadaniem szkicu będzie osadzenie postawy określanej mianem hipermodernistycznej nie tylko w kontekście problemów późnej moderny, ale i w szerszym kontekście niezbywalnej ambiwalencji wpisanej w samą kondycję filozofowania. Ambiwalencja ta jest nie tylko przez filozoficzną, późnonowoczesną refleksję podtrzymywana, ale i w związku z licznymi, radykalnymi zmianami w polu współczesnego doświadczenia, wzmacniana. Hipermodernizm miałby być odpowiedzią na potrzebę podtrzymania wiary w sens działań zmierzających do poprawy świata pomimo erozji przekonań i wyczerpania znaczeń pojęć, które składały się na projekt modernistyczny i pomimo wyczerpania się postmodernistycznych paradygmatów. Przedstawiam w tekście wybrane dyskusje wokół projektowanych dziś pojęć służących intelektualnemu zagospodarowaniu owego stanu świadomości.
W artykule – wychodząc od przypomnienia kilku polskich i zagranicznych prac, w których termin „hipermodernizm” się pojawia i od uwag na temat semantyki przedrostka „hiper-" – analizuje się kilka przykładów teorii dotyczących relacji pomiędzy modernizmem a postmodernizmem (Siemek, Habermas, Dobrowolski, Lyotard, Welsch, Bauman, Leder). Autor wykorzystuje elementy tych teorii dla przybliżenia adekwatnego sensu wyrażenia „hipermodernizm”.
Posteuropocentryczny i postkolonialny ton prowadzonej przez francuskich intelektualistów krytyki tradycji intelektualnej Zachodu jest genetycznie związany z doświadczeniem dekolonizacji, która była procesem nie tylko politycznym, militarnym i gospodarczym, ale też filozoficznym i światopoglądowym, przy czym te wszystkie jej aspekty były wzajemnie ze sobą splecione. Polemizuję ze stanowiskiem polegającym na traktowaniu kształtującego się wówczas postkolonialnego tonu krytyki nauki europejskiej i leżących u jej podstaw założeń metafizycznych w oderwaniu od doświadczania politycznego aspektu dekolonizacji. Jeśli weźmiemy pod uwagę biografie intelektualistów, którzy odcisnęli największe piętno na humanistyce drugiej połowy XX wieku (np. Jacques’a Derridy), debata ponowoczesności i końcu metafizyki, wbrew utartej interpretacji, mniej ma wspólnego z abstrakcyjną krytyką Kartezjańskiego podmiotu niż z realiami politycznymi rozpadu francuskiego imperium kolonialnego, zwłaszcza wojny o niepodległość Algierii. Derrida podkreślający swój hybrydowy status kulturowy wiele uwagi poświęca pogranicznemu charakterowi uprawianej przez siebie filozofii, z nietożsamości czyniąc jeden z jej głównych tematów i znaków rozpoznawczych. Poprzez dekonstrukcję europocentryzmu i szerzej pojętego okcydentalizmu Derrida rozumiał poddanie krytyce globalnego systemu dominacji. Filozofia Derridy wyrastająca z doświadczeń intelektualisty dojrzewającego na peryferiach skolonizowanego świata jest narzędziem, którym posługuje się on w celu pozbawienia w dziełach Derridy, nie zamyka się w obrębie jednej teorii, lecz znajduje się wewnątrz całej współczesnej myśli humanistycznej, nadając jej dynamikę, a zarazem rozsadzając, tzn. nie pozwalając ustanowić trwałej tożsamości. Poszukując w pracach Derridy dróg, którymi może podążać zachodnia myśl krytyczna, natrafiamy na świadectwa tego, że nie jest ona, a może nawet nigdy nie była „zachodnia” w sensie, jaki temu słowu nadaje język tożsamości, i że właśnie jej nietożsamość jest warunkiem pozytywności.
W artykule tym będę bronił tezy, że sukces post-prawdy jest jedną z głównych cech hipernowoczesności. By twierdzenie to uczynić jak nalepiej zrozumiałym, zacznę od zdefiniowania post-prawdy i pokazania, co odróżnia ją od prostej manipulacji oraz kłamstw. Wyjaśnię, jak post-prawda odnosi się do rozumienia różnicy między prawdą i fałszem, wskazując na nowe podejście polegające na indyferencji wobec ostrego rozróżnienia, które starożytni i nowożytni wprowadzili pomiędzy tymi dwoma pojęciami. Wykażę, że podejście to zostało już zapowiedziane przez trzech współczesnych filozofów: Harry’ego Frankfurta, Gianniego Vattimo i Mario Perniolę, choć nazywali oni post-prawdę na różne sposoby i wskazywali różne jej przyczyny (od antyintelektualizmu, po nowe media i czystą beztroskę). Następnie zbadam, jak dwa kluczowe aspekty hipermodernizmu (według Gillesa Lipovetsky’ego), mianowicie hiperindywidualizm i hiperkonsumpcja, wiążą się z rozprzestrzenianiem się post-prawdy. Na koniec, pokrótce odniosę się do wydarzeń o charakterze politycznym i geopolitycznym, które potwierdzają, że post-prawda jest istotnym zjawiskiem hipernowoczesnego świata.
W artykule tym odnoszę się do głównych diagnoz dotyczących obecnego stanu nowoczesności. Prezentuję i argumentuję trzy następujące tezy: 1) dzisiejsza nowoczesność nie jest przyspieszona, lecz spowolniona; 2) dzisiejsza „płynna” nowoczesność zdaje się poszukiwać stałych punktów, 3) wykroczyliśmy poza ponowoczesność lub postmodernizm, wkraczając w nadnowoczeność (hipernowoczeność) lub nadmodernizm (hipermodernizm). W ramach rozważań nad ostatnią z tych tez przedstawiam własną definicję hipermodernizmu (jako pojednania modernizmu z postmodernizmem), odróżniając go m.in. od metamodernizmu. W ostatniej części pokrótce zarysowuję też problem prawdy w ujęciu hipermodernistycznym.
Celem tej rozprawy jest próba dyskusji z autorem tekstu Patriotyzm na temat patriotyzmu i wychowania patriotycznego. W tekście tym dokonane zostaje uzupełnienie niektórych tez stawianych w Patriotyzmie, a także polemika na temat nacjonalizmu i patriotyzmu oraz ich elementów.